„STREFA PORZUCENIA”

To czas, chwila, moment kiedy po wielu godzinach, tygodniach czy nawet miesiącach pracy i wysiłku – nagle zaczynamy wątpić. Następnie ześlizgujemy się
po równi pochyłej do etapu rezygnacji. Widzimy co było, ale nie widzimy tego co być może. Nasz upragniony cel wydaje się coraz bardziej nierealny do osiągnięcia.
Nie chcemy więcej czekać, inwestować kolejnych godzin pracy czy pieniędzy. Nie mamy już siły na kolejne rozczarowania i upadki. Możemy czuć obawę, lęk,
niechęć czy zobojętnienie.

W ten sposób porzucamy nasze założenia, pragnienia czy marzenia.

Kiedy prawie wszystko jest gotowe, za pięć dwunasta, kiedy wystarczy ostatnia decyzja. Dzieje się tak często, kiedy to co chcemy osiągnąć jest swoistym wyzwaniem. I kiedy nie potrafimy zmaterializować tego, co wydarzy się jeśli je zrealizujemy.

Co może pomóc, aby nie dostać się do strefy porzucenia?

• zdiagnozuj jak możesz „ładować: swoje baterie i rób to kiedy tego potrzebujesz,
• nie angażuj się zbytnio w realizację założeń, na które nie masz czasu, chęci czy możliwości
• daj sobie przestrzeń na odstępstwa, zawracanie, czy zmianę decyzji
• miej plan A, B a nawet C
• unikaj skrajności i nadgorliwości
• staraj się racjonalizować, obiektywizować
• zauważaj swoje emocje, nazywaj je, zaakceptuj, ale pamiętaj to my mamy emocje, a nie one nas
• …

A jeśli już jesteś w strefie porzucenia, jak można ją przejść?

• akceptuj, nie zwalczaj – Strefa Porzucenia jest naturalną fazą
• to co odczuwasz jest czasowe i minie
• przywołaj początki, po co chcesz osiągnąć założony cel, po co naprawdę chcesz go osiągnąć? i dlaczego jeszcze? co będzie możliwe dzięki niemu? co się zmieni?
• doceń siebie i celebruj to jak daleko już jesteś, co już osiągnąłeś/osiągnęłaś, jakie przeszkody pokonałeś/aś?
• poszukaj wsparcia u życzliwych Tobie ludzi lub u profesjonalistów z zawodów pomocowych

Znasz Strefę Porzucenia? Co robisz, aby przejść przez nią i znaleźć się po drugiej stronie?

Zainspirowany w Instytut Mukoid Komunikacja dla Rozwoju,
Autorka terminu: Linda Anderson

Zapraszam do lektury innych artykułów Projekt życie